Zwycięstwo Pauliny Papierskiej w pierwszej edycji Top Model nie było powodem do dumy jurorów i twórców show, jednak jej krytyka zaczęła nasilać się w miarę zbliżania się finału drugiego sezonu. Sędziowie przestrzegali, żeby nie popełnić znów tego samego błędu, a już po ogłoszeniu wyników nowa "tap madl", Olga Kaczyńska zapewniała, że "nie zmarnuje danej jej szansy".
Kolejna fala przykrych opinii najwyraźniej mocno zdenerwowała Papierską, która tym razem zamiast płakać, przeszła do kontrataku. Najpierw dostało się Karolinie Korwin-Piotrowskiej i Marcinowi Tyszce (zobacz: "Niech pani spuści z tonu!"), teraz początkująca modelka zaatakowała wszystkich jurorów.
Chcę poruszyć wątek kochanych jurorów. Ich zachowanie... jest śmieszne, komiczne, groteskowe... - napisała na swoim blogu. Po tej edycji widać, że jednak ten skład nie był najlepiej dobrany, co widać w ostatnich publikacjach portali plotkarskich. Różnice ich zachowania między pierwszą a drugą edycją zauważam w jednym zdaniu. W I edycji zachowywali się jakby im zależało na programie. Potraktuje program jak rzecz i powiem w inny sposób... Jurorzy w mojej opinii w I edycji pracowali na to żeby program był ciekawym produktem... W drugiej edycji zaś każdy chciał grać główną rolę w tym produkcie. W taki oto sposób chciałam zakończyć wszelkie spekulacje na temat programu. Cieszę się że dzięki ludziom wysyłającym sms-y mogę robić to co kocham.
Jak sądzicie, czy bez Anji Rubik i Korwin-Piotrowskiej jakość "produktu" wzrośnie? Tyszka planuje chyba wyrosnąć na główną gwiazdę trzeciej edycji. Przypomnijmy jego ostatnie wypowiedzi: