Dolly Patron zawsze słynęła ze swojego potężnego, niekoniecznie naturalnego biustu. Kiedy jednak największa gwiazda country zaczęła poprawiać również swoją twarz, sytuacja wymknęła się spod kontroli. Potwierdzają to ostatnie zdjęcia 66-latki.
Piosenkarka i aktorka pojawiła się kilka dni temu na premierze filmu Joyful Noise. Najwyraźniej przygotowała się do tego wydarzenia bardzo dokładnie, bo jej twarz wygląda na opuchniętą, usta są napompowane, czoło dziwnie gładkie, a makijaż...
Poza tym, nie macie wrażenia, że Parton pozbyła się przy okazji kilku żeber?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.