Karierę i dojrzewanie Moniki Brodki mogliśmy śledzić od samego początku do dzisiaj, gdy uważa się ją za jedną z najoryginalniejszych wokalistek na polskim rynku muzycznym. Piosenkarka debiutowała w programie Idol i już wtedy dała się poznać jako wyrazista osobowość.
W najnowszym wywiadzie dla magazynu Twój Styl Brodka opowiada o pracy nad swoją ostatnią płytą. Twierdzi, że zachowanie indywidualności podczas nagrywania Grandy wymagało dużej determinacji, która często była odbierana, jako gwiazdorzenie.
Często w życiu zawodowym toczę batalie z różnymi osobami. Mówią, że jestem trudna we współpracy, kapryśna, rozwydrzona – mówi Brodka. A ja walczę o to, na czym mi zależy. Tylko często jest to traktowane jako upierdliwość, gwiazdorstwo.
Odmówiłam udziału w programie, do którego pchają się wszyscy? Jak to, przecież powinnam być wdzięczna. Czasem więc zastanawiam się: może rzeczywiście coś ze mną nie tak? Przecież wszyscy wolą pracować z "gwiazdami", które są łatwe, uśmiechnięte i godzą się na wszystko.
Czy ma na myśli kogoś konkretnego?