Nasz informator donosi, że na koncercie na dniach Puszczykowa Ewelina Flinta bardzo nie chciała być fotografowana. Do tego stopnia, że krzyknęła podczas koncertu do jednego z fotografów:
Proszę pana z tym wielkim aparatem z czerwonym swiatełkiem o nie robienie mi zdjeć!
Niestety, występowanie na scenie wiąże się z byciem fotografowanym. To chyba oczywiste. Rozumiemy, że gwiazdy nie lubią, kiedy robi im się zdjęcia w sytuacjach intymnych (choć jak zwykle gorąco was do tego zachęcamy - donosy@pudelek.pl :), ale podczas koncertu? Ewelinko, być może po prostu źle wybrałaś zawód. Jeszcze nie jest za późno, żeby zmienić zdanie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.