Skompromitowana Ilona Felicjańska nie uważa, że powinna choć na trochę zniknąć z mediów. Przeciwnie - obeszła większość redakcji, opowiadając swoją smutną historię, nie przestała bywać i pozować do zdjęć na bankietach i robi wszystko, żebyście o niej nie zapomnieli. Właśnie pojawił się kalendarz, w którym była modelka apeluje: "Pamiętaj o samokontroli!"
Felicjańska pozuje przed obiektywem Pauliny Kani i Piotra Półtoraka. Nie chodzi tylko o samokontrolę w sensie medycznym - o badania profilaktyczne - ale również (a może przede wszystkim?) o panowanie nad nałogami. Rzeczywiście - historia życia i kariery Ilony jest doskonałym argumentem za tym, żeby nie pić. Czy powinna tak wytrwale nam o tym przypominać?
Powiesilibyście ją sobie w sypialni?