Michał Wiśniewski zablokował komentarze na swoim blogu. Twierdzi, że większość komentujących to "szakale". Oto treść ostatniego wpisu:
w związku z tym, że uważacie, że nasze przyszłe dziecko jest fikcją ... blokuję wpisy nieszczerych i nic niewiedzących ludzi. szkoda. dajcie tej matce urodzić. w większości na forum szakale.
straszne ....
moja żona jest moją twierdzą !
Wcześniej na blogu dłuższą notkę napisała jego żona Ania Świątczak, wspominając stratę dziecka i opisując uczucia związane z nową ciążą:
Straciłam dziecko ... prawie sześciotygodniowego maluszka ... nie ma większego bólu na tym świecie. Organizm był jeszcze za słaby ... mój mąż powiedział, że ono tylko zmieniło datę przybycia ... powinniśmy czekać i uszanowac jego decyzję. Dziś maluszek kończy czwarty tydzień a ja jestem bez wątpienia najszczęśliwszą mamą na świecie.
Czy się boję?? Jeszcze jak . Gdyby to było możliwe najchętniej ominęłabym cały drugi miesiąc ciąży i od razu przeszła to trzeciego ... Kiedyś był to mój standard ... dziś fragmenty, których chwytam się jak "tonący brzytwy".
Cóż, życzymy oczywiście Ani, aby donosiła tę ciążę i urodziła zdrowe dziecko. Michałowi natomiast, żeby wybrał dla niego jakieś mniej krępujące imię niż dla reszty swoich pociech.