Weronika Książkiewicz nie ma ostatnio szczęścia do produkcji telewizyjnych. Oba seriale, w których występowała, przegrały walkę o oglądalność. Polsat zrezygnował Linii życia po zaledwie pół roku emisji, a wkrótce po tym prezes TVP, Juliusz Braun, oświadczył, że serial Rezydencja jest zbyt kosztowny i nie spełnia "misji". W rezultacie Książkiewicz pozostała tylko rola w Teatrze 6 piętro.
Kryzys dosięgnął aktorów. Seriale spadają, a zdjęć do fabuły jest mało - przyznaje w rozmowie z Super Expressem Olga Przypkowska z agencji Plan-Aktor, reprezentujacej Ksiażkiewicz. Ale Weronika jest gotowa i chętna do pracy. Stara się patrzeć w przyszłośc z optymizmem. Gra w Teatrze 6. piętro. Jest też brana pod uwagę do jednego projektu, jest to serial, miała już próbne zdjęcia, ale na razie nie mogę powiedzieć nic więcej. Bierze udział we wszystkich castinach i w większych epizodach. Ma kochającą rodzinę, co przynosi jej ulgę psychiczną. Jest szczęśliwą mamą i opiekuje się Boryskiem.
Dobrze, że nie dodała jeszcze czegoś na temat relacji z ojcem jej dziecka. Te się niestety chyba nie poprawiły.
Przypomnijmy: TRAFIŁA DO SZPITALA! Po spotkaniu z ojcem dziecka...