Niedawno pojawiły się informacje, że najpoważniejszą kandydatką do wcielenia się w rolę zmarłej w zeszłym roku Elizabeth Taylor jest Lindsay Lohan. Skompromitowana gwiazdka, której udało się ostatnio rozebrać dla Playboya jest ponoć w trakcie zaawansowanych rozmów na temat jej udziału w produkcji telewizji Lifetime opowiadającej o burzliwym życiu legendy kina.
Larry Thompson, producent filmu pt. Liz and Dick zdradza jednak, że twórcy nie zamierzają ograniczać się do sławnej narkomanki. Wciąż szukają "idealnej" aktorki do tej roli.
Rozmawiałem już zarówno z samą Lindsay, jak i z jej agentem - mówi Thompson w rozmowie E! News. Prowadzę również rozmowy z innymi aktorkami, z Megan Fox na czele. Chcę wybrać najlepszą. To taki konkurs na królową Hollywood.
Rzeczywiście, zarówno Megan, jak i Lindsay, świetnie do tego nadają... Wyobrażacie je sobie jako Elizabeth?