W miniony weekend brazylijska telewizja wyemitowała kolejny odcinek programu Big Brother, który wywołał skandal i niemal przyczynił się do natychmiastowego zdjęcia show z anteny. Jedna z uczestniczek, Monique Amin, twierdzi, że została zgwałcona przez Daniela Echaniza!
Tego wieczora Amin wypiła dużo alkoholu i położyła się spać w jednym łóżku z kolegą z programu. Dziewczyna twierdzi, że nie zgodziła się na seks, co wyraźnie powiedziała. Kamery umieszczone w sypialni pokazały jednak, jak Daniel wstaje z łóżka, ściąga ubranie, a następnie kładzie się na nieprzytomnej Monique. Zarejestrowane nagranie pokazało, jak przykryty kocem Echaniz uprawia seks z leżącą bez ruchu uczestniczką Big Brother Brasil.
Oskarżony o gwałt Daniel twierdzi, że tylko "całował i omacywał" Monique. Dziewczyna jednak jest przekonana, że doszło do stosunku, którego nie chciała. Już wcześniej Echaniz proponował jej seks i za każdym razem odmawiała, co zostało nagrane i pokazane w programie.
Najbardziej szokujący był zupełny brak reakcji ze strony telewizji Globo Network, której realizatorzy biernie przyglądali się, jak dochodzi do zbliżenia. Nikt nie sprawdził nawet, jak czuje się Monique, która pod wpływem alkoholu straciła przytomność – powiedziała matka napastowanej uczestniczki w rozmowie z brazylijską stroną Ego. To oczywiste, że doszło do gwałtu.
Telewizje, polskie i zagraniczne, nie przestają zaskakiwać...