Jak od dawna wiadomo, Doda jest ofiarą "bezstresowego wychowania". Rezultaty widać aż nadto dobrze. Jej mama nadal wydaje się być zachwycona wszystkim, co Dorota zrobi czy powie, choćby miało to związek z wkładaniem publicznie penisa do ust. Zobacz: Mama Dody BRONI PENISA W JEJ USTACH!
Okazuje się jednak, że nawet cierpliwość Wandy Rabczewskiej ma swoje granice. Chyba zaczęła sobie zdawać sprawę z tego, jak postrzegana jest jej córka. Postanowiła więc nieco stonować jej wizerunek, a zwłaszcza wypowiedzi. Doda postanowiła się z tego wytłumaczyć.
Mega cios! Moja mama wprowadziła poprawki do udzielonego przeze mnie dość ostrego wywiadu - napisała na swoim profilu. Padłam ze śmiechu!!! Wanda wymiata. Uwaga : moje "wypier...ać" zamienila na "dawać nura". Sweet mamunia.
Żaden menedżer w tym jak dotąd nie pomógł. Myślicie, że mamie się uda? A może już trochę za późno na udawanie, że jej córka wypowiada się ładną polszczyzną?