W piątek odbyła się oficjalna premiera najnowszego teledysku Honoraty Skarbek do piosenki Sabotaż, w którym wystąpił Zombie Boy (zobacz: Zombie Boy w teledysku "Honey"! (WIDEO)). Podczas spotkania z dziennikarzami i fotoreporterami "Honey" zaprezentowała swoje tatuaże. Piosenkarka ma już trzy i, jak obiecuje na swoim blogu, wkrótce zrobi sobie kolejne.
Pierwszy tatuaż zrobiłam sobie mniej więcej rok temu, jakoś w kwietniu i był to przyozdobiony kolorowymi kwiatkami klucz wiolinowy na nadgarstku, następnie w sierpniu dorobiłam do niego pięciolinie, trzy nutki i napis "make dreams come true", a w listopadzie do kolekcji doszedł napis "never say never" na karku – wylicza.
Na zdjęciach z konferencji widać, że Honorata musiała niedawno zrobić sobie tatuaż na prawej ręce. Jest to fragment wiersza Emily Dickinson, który Honey najwyraźniej postanowiła poprawić i zmieniła dwa słowa. Zamiast pierwszego wersu „Hope is the thing with feathers” wytatuowała sobie “Hope is the thing with wings”. Przeróbce podano także przedostatnią linijkę. W oryginale sławna poetka napisała “And sings the tune” co Skarbek "poprawiła" na „And sings the song”.
Niestety, Zombie Boy nie zaszczycił Honey na premierze. Czyżby wyczerpał się budżet? Wideorelacja na Pudelek.TV (*zobacz!)
*.