Można nie lubić stylizacji Rihanny, trzeba jednak przyznać, że nie wstydzi się swojego ciała – zarówno na scenie, w skąpych i wyuzdanych strojach, jak i na plaży, w zwykłym kostiumie kąpielowym i bez makijażu.
W niedzielę pojawiła się w naturalnej wersji na lotnisku w Los Angeles - na podróż wybrała czarną, długą i luźną sukienkę. Inaczej niż większość gwiazd nie ukrywała nie umalowanej twarzy pod okularami, a wręcz przeciwnie, uśmiechała się do fotoreporterów.
Wygląda na 24 lata?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.