Od 2005 roku nieustannie w mediach pojawiają się doniesienia o kolejnych ślubnych planach Angeliny Jolie i Brada Pitta. Para konsekwentnie nie udziela odpowiedzi na pytania, czy zamierza w końcu zawrzeć związek małżeński. Co jakiś czas jedynie wspominają o dzieciach, które namawiają ich do zalegalizowania związku. W ostatnim numerze Hollywood Reporter Brad powiedział, że zdecydowali się nie składać przysięgi w ramach protestu przeciwko... prawu dyskryminującemu pary homoseksualne.
Zadeklarowaliśmy na początku naszego związku, że nie pobierzemy się dopóki wszyscy, w tym pary homoseksualne, będą mogli zostać małżeństwem w Stanach – powiedział w wywiadzie Pitt. Obawiam się jednak, że nie damy rady dotrzymać tej obietnicy. Ja się już nie mogę doczekać, kiedy poślubię Angelinę.
Brad i Angelina są parą już od siedmiu lat, co trzeba uznać za świetny wynik jak na Hollywood. Wspólnie wychowują szóstkę dzieci i cały czas planują powiększać rodzinę.
Zawsze tego pragnęliśmy, a z czasem to zdaje się być coraz ważniejsze dla naszych dzieci. Nieustannie pytają kiedy się pobierzemy - dodaje. To dla mnie bardzo ważne, że im na tym zależy. Dzięki dzieciom zaczynam rozumieć, że małżeństwo to nie tylko papierek, ale deklaracja pełnego oddania i rezygnacji z własnego ego.
Na pytanie, czy w najbliższej przyszłości zamierza oświadczyć się Jolie, aktor stwierdził, że... nic więcej na ten temat nie powie.
Jak myślicie, co ich jeszcze powstrzymuje?