Anna Wendzikowska, celebrytka, która zajęła dziesiąte miejsce w 13. edycji Tańca z gwiazdami, dwa lata temu zakończyła swoje małżeństwo z Christopherem Combem. Po rozstaniu, opuszczeniu Londynu i powrocie do Polski wyjaśniła w rozmowie z Faktem, że "nic w życiu nie jest nam dane na stałe i nic nie jest na pewno".
Czas najwyraźniej wyleczył już trochę rany, gdyż obecnie Wendzikowska opowiada już publicznie o nowej miłości. Aktorka spotyka się z biznesmenem Rafałem. W wywiadzie dla Twojego Stylu zaprzecza pogłoskom o zaręczynach. Nowy partner aktorki stroni od show biznesu, nie pojawia się z nią na galach i, jak informuje Anna, jest o nią zazdrosny.
O, tak, jest, jest, szczególnie dało mi się to we znaki, kiedy tańczyłam w "TZG" - wyznaje. Rafał nie chciał przychodzić na moje popisy i wyczyny na parkiecie. Potrafiłam go zrozumieć, bo wtedy to z Michałem, moim tancerzem, tworzyliśmy duet. Może źle by się z tym czuł? Ale w domu ukochany mnie wspierał.
Z tym ślubem to też nie jest sprawa prosta – odpowiada na pytanie, czy planuje kolejne małżeństwo. Już raz się pospieszyłam, więc teraz dmucham na zimne. Kiedy się rozwiodłam, powiedziałam sobie, że już kolejnego małżeństwa nie zawrę. Dotarło do mnie, że ślub mniej zmienia na lepsze, a więcej czyni zła, bo ludzie przestają się starać. Ale już się tak nie zarzekam. Cóż, miłość zmienia poglądy.
Dobra informacja jest taka, że jej wybranek nie pcha się do telewizyjnych show, czy na okładki gazet. Zła, że, jak widać, Wendzikowska traktuje opowieść o związku jako sposób na to, żebyście zapamiętali, kim jest.