Demi Moore rozstanie z Ashtonem Kutcherem znosi nie najlepiej. Po zdradach, wywiadach udzielonych przez kochanki i innych kompromitujących wydarzeniach na kilka tygodni zniknęła z mediów. Kiedy wreszcie pojawiła się publicznie, wyglądała na przemęczoną i smutną, a na dodatek jeszcze schudła. Niedługo później dowiedzieliśmy się, że 49-letnia gwiazda trafiła do szpitala - wygłodzona, wycieńczona, najprawdopodobniej po przedawkowaniu środków nasennych zmieszanych z alkoholem.
Jak często w takich sytuacjach, znajdują się "życzliwi" którzy będą zapewniać w mediach, że nic złego się nie dzieje. Nie inaczej jest teraz. Głos zabrała reżyserka Patty Jenkins, przyjaciółka Demi.
Właśnie ją widziałam i ma się świetnie - zapewniała w rozmowie z E! Online. Myślę, że radzi sobie lepiej, niż to wszystko na zewnątrz wygląda. Demi jest fantastyczna i taka silna! Nienawidzę sytuacji, w których wyolbrzymia się sprawy i robi dramat tam, gdzie go nie ma. Ona jest cudowna!
Wierzycie w te zapewniania?