Wprawdzie nie siada jeszcze za kierownicą bolida, ale w swoim prywatnym renault megane czuje się juz zupełnie swobodnie. Dotąd wszędzie woziła Roberta jego narzeczona Edyta Witas. Ręka kierowcy nie była bowiem jeszcze całkiem sprawna, na dodatek doszły jeszcze kłopoty z nogą po pechowym upadku na śliskim chodniku przed domem. Na szczęscie auto Kubicy wyposażone jest w automatyczną skrzynię biegów.
Jak donosi włoski serwis motoryzacyjny OmniCorse.it Roberta coraz cześciej można zobaczyć za kierownicą Megane, co pozwala mieć nadzieję na jego pełne wyzdrowienie. Dotąd największym problemem Kubicy był brak siły w lewej ręce, której chirurg Igor Rossello przywrócił wprawdzie sprawność, ale do pełni sukcesu konieczna była długa i żmudna rehabilitacja. Zdaniem dziennikarzy Kubica realizuje obecnie opracowany z lekarzami 90-dniowy program rehabilitacyjny. Pod koniec kwietnia okaże się, czy przyniósł on oczekiwane rezultaty.
Trzymamy kciuki, żeby był to już koniec wypadków polskiego kierowcy.