Natasza Urbańska w roli współprowadzącej Taniec z gwiazdami okazała się tak samo irytująca, jak w każdej innej roli. Podczas pierwszych odcinków tanecznego show wyraźnie nie potrafiła zachować się przed kamerami. Z czasem wcale nie było lepiej. Żona Józefowicza poczuła się pewniej i zaczęła się seria promocji spektaklu Pola Negri.
Po zakończeniu 13. edycji programu pojawiły się doniesienia, że do show wróci Katarzyna Skrzynecka. Po urodzeniu dziecka zwolniona w mało elegancki sposób aktorka stała się znowu "atrakcyjna medialnie". W końcu będzie mogła na antenie opowiadać o macierzyństwie i pokazać, jak bardzo schudła po ciąży. Okazuje się jednak, że wbrew powszechnym opiniom, producenci są bardzo zadowoleni z Urbańskiej.
Nie wyobrażam sobie kolejnej edycji bez Nataszy - powiedziała magazynowi Flesz Agnieszka Koniecka z produkcji show.
Chcecie powtórki z "kopulacji" ze skórą wilka i kolejnej serii minek Urbańskiej pozującej z wężem?