Aktorzy zwykle komplementują swoich partnerów z planu. Oczywiście, wiadomo, że nie są to szczere wypowiedzi, po prostu tak wypada. Julia Kamińska postanowiła się wyłamać i wyrazić swoją szczerą opinię na temat jej partnera z serialu Reguły gry, Macieja Zakościelnego. Twierdzi wprost, że słabo wypada w scenach łóżkowych.
Czułam się jako tako - wyznaje krytycznie w Super Expressie. Ale nie mamy się ku sobie, nie ma co liczyć na żaden romans. Było nam trudno na początku. Jak się kogoś dobrze nie zna to sceny łóżkowe bywają nie do końca wiarygodne. Z rozrzewnieniem wspominam Filipa Bobka**.**
Z Bobkiem Kamińska miała okazję spotkać się na planie serialu Brzydula, gdzie zagrała swoje pierwsze miłosne uniesienia. Widać to jednak prawda, że pierwszego razu się nie zapomina.