Jak już pisaliśmy, w mediach pojawiły się wczoraj pierwsze, nieoficjalne przecieki z sekcji zwłok zmarłej 5 grudnia Violetty Villas, nad którymi ciągle pracuje świdnicka prokuratura. Zobacz: "UMIERAŁA W CIERPIENIACH!"
Te informacje jednak w żaden sposób nie wpłynęły na sytuację rodziny piosenkarki.
Nadal nic nie wiemy - podsumowuje w rozmowie z Super Expressem synowa gwiazdy. Czekamy z niecierpliwością na informację z prokuratury, aż wszystko stanie się jasne, bo jak nietrudno się domyślić, to dla nas jako rodziny bardzo trudna sprawa. Jesteśmy tym zmęczeni. Mój mąż nie śpi po nocach**.**
Jeśli przecieki, do których dotarło Radio Wrocław są prawdziwe, to będzie znaczyło że najgorsze obawy rodziny zmarłej gwiazdy doczekały się niestety potwierdzenia - Villas umierała w cierpieniach.