Tournée Marii Czubaszek po mediach trwa. Wczoraj komentatorka TVN-u pojawiła się w konkurencyjnej stacji i zasiadła na kanapie u Tomasza Lisa, żeby opowiedzieć o swoich aborcjach, a także wziąć udział w dyskusji z Beatą Kempą, Bogusławem Piechą i Wandą Nowicką. Zanim jednak do rozmowy dołączyli politycy, Czubaszek wyraziła swoje zdziwienie reakcją na te jej słowa: "Dwa razy usunęłam ciążę! BOŻE, JAK TO CUDOWNIE"
- Nie przypuszczałam, że to niektórych tak oburzy - stwierdziła i doprecyzowała: Nie powiedziałam, że się cieszę, powiedziałam, że nie mam traumy.
- Naprawdę była pani zdziwiona, że spotkała się to z taką reakcją? - dopytywał Lis.
- Że aż taką burzę wywołało jestem zdziwiona, bo mnie się wydawało, że w tamtych czasach, kiedy byłam młoda, to nie było żadnym przestępstwem, wtedy nie było to szokiem. Wtedy na studiach było, co jakiś czas zdarzały się tego typu historie, jest to sprawa indywidualna. Były osoby które bardzo rozpaczały albo się nie decydowały, i były takie, które nie były gotowe na macierzyństwo i się na to decydowały. Ja jestem absolutnie za tym, żeby dzieci się rodziły, podziwiam matki, ale jestem za macierzyństwem świadomym i odpowiedzialnym.
Czubaszek przyznała również, że jej stwierdzenie o tym, że "woli być zimną suką niż matką Polką" wzięło się z lektury komentarzy pod jej opiniami o aborcji, dzieciach i macierzyństwie.
Mówiąc "matka Polka" mówię o tych czasach kiedy to w moim życiu miało miejsce, to była osoba zapracowana, w pieluchach, smutny widok, raczej cierpiętnicy, a teraz już to nie funkcjonuje raczej - tłumaczy i dodaje, komplementując: Matka Polka to jest Kasia Cichopek, teraz mi się tak kojarzy, zadbana, fajna dziewczyna, która chce mieć dziecko. Podziwiam panią Krzywonos, panią Wałęsę, która wychowała ośmioro dzieci, fajnie, że są takie kobiety. Nie zgadzam się z tym, że każda kobieta powinna być matką, co więcej, niektóre nie powinny być. Zawsze wiedziałam, że ja nie byłabym dobrą matką, a tylko dobra matka powinna być, a mieć dziecko po to, żeby zapewnić sobie starość, co jest złudne, to nie jest powód, żeby rodzić dzieci.
Czubaszek przytoczyła także sprawy, o których można było usłyszeć w mediach: rodziców, którzy bili czy nawet uśmiercali swoje dzieci. Jej zdaniem w takim przypadku lepiej byłoby usunąć płód, niż dopuścić do takiej sytuacji.
- Jeżeli kobieta nie chce mieć dziecka z różnych względów, to moim zdaniem tylko dlatego, że wypada, że większość społeczeństwa tak uważa, że kobieta, która nie ma dzieci, jest niespełniona, to kobiety często pod presją rodzą. Ja uważam, że jest mniejszym złem usunięcie ciąży w pierwszym okresie niż jak rodzi się dziecko, jest już człowiekiem i dzieje to, co opisałam.
Przypomnijmy, co Czubaszek mówiła o entanazji, adopcji dzieci przez pary homoseksualne i swojej siostrze, z którą nie chce utrzymywać kontaktów: "IMPONUJĄ MI SAMOBÓJCY"