Teoretycznie Selena Gomez, gwiazdka wypromowana przez Disneya, powinna mieć ten sam problem, co Miley Cyrus. Jej starsza koleżanka od dłuższego czasu próbuje udowodnić światu, że jest dorosła - ostatnio chodząc bez stanika i liżąc czekoladowe penisy. Na szczęście jednak Selena ma nieco inne priorytety: zajmuje się po prostu śpiewaniem, nagrywaniem płyt i dawaniem koncertów. Skandali i kontrowersji z nią w roli głównej jak na lekarstwo.
Zapewne z tego powodu zdjęcia 19-letniej piosenkarki w bikini w luksusowym hotelu w Rio De Janeiro wzbudziły tak wielkie zaineteresowanie i już zdążyły zrobić karierę w internecie. Selena odpoczywała nad basenem, w zwykłym, prostym kostiumie kąpielowym. Wychodząc na plażę ubrała krótkie spodenki i chętnie pozowała do zdjęć ze spotkanymi fankami.
Gomez pojawiła się w Brazylii, żeby zagrać koncert promujący jej ostatni album When the Sun Goes Down.