Dorota Gardias, która zaledwie rok temu rozwiodła się z mężem, Konradem Skórą, nie planuje w najbliższym czasie kolejnego ślubu. Preferuje raczej mniej zobowiązujące relacje. Myślała, że znajomość z trójmiejskim biznesmenem, Patrykiem Kalskim, do takich właśnie należy. Kiedy jednak okazało się, że Kalski zaczyna planowac ich wspólną przyszłość, zrezygnowała.
Rozwód był dla niej bardzo ciężkim przeżyciem - potwierdza w rozmowie z Faktem znajoma pogodynki. Teraz jest ostrożna i na pewno nie zdecyduje się na poważny związek tak prędko. Dobrze jej tak jak jest i nie chciała niczego zmieniać. Chciała wolnego związku, a Patryk - poważnej deklaracji. Na dodatek podobnie jak jej były mąż, Patryk pracuje w innym mieście. Dorota nie chciała drugi raz popełniać tego samego błędu.
Trzymamy więc kciuki, żeby kolejne jej związki były "wolne", a faceci nie spieszyli się do oświadczyn.