Związek Andrzeja Łapickiego i Kamilą Mścichowską stał się sławny dzięki ogromnej różnicy wieku aktora i jego wybranki. Małżeństwo, które dzieli aż 60 lat, dopinguje Piotr Gąsowski. W najnowszym wywiadzie z Galą przyznaje, że zazdrości starszemu koledze i żartuje (?), że to droga, którą powinien podążać każdy mężczyzna.
Miłość to zawsze jest szaleństwo, w pozytywnym sensie rzecz jasna – mówi. Proszę spojrzeć na Andrzeja Łapickiego. Czasami żartuję, że pokazał nam drogę, którą podążać mamy. Moim zdaniem tak naprawdę wszyscy mu zazdroszczą! A że to jest w ocenie paru osób irracjonalne? Że za duża różnica wieku? Co to ma za znaczenie, jeśli są szczęśliwi? Mogę chyba przy tej okazji sobie pozwolić na mały żarcik środowiskowy: ponieważ mam 47 lat, tzn. że... moja ostatnia narzeczona się jeszcze nie urodziła.
Żart (?) trochę na poziomie Karolaka i jego "rozsiewania nasienia po okolicy". Z pewnością Annie Głogowskiej, pozującej z nim razem z córką na okładce, zrobiło się miło. Ciekawe, czy doczeka się upragnionego pierścionka zaręczynowego.
Jak myślicie, co Piotr powiedziałby córce, którą pokazuje na okładce za 99 groszy, gdyby za kilka lat przyprowadziła do domu starszego o 60 lat narzeczonego?