Kolejne śmieci Paris Hilton trafiły na aukcję internetową. Tym razem jacyś zdesperowani ludzie wygrzebali kilka skarbów wprost z pojemników przed jej domem.
Znaleźli w nich między innymi pustą puszkę po jedzeniu pieska Paris, różową smycz z VIP-owską kartą wstępu na jej imprezę urodzinową oraz listy od fanów wysłane Paris do więzienia w Lynnwood. Wyrzucono je nieprzeczytane...
Jak na razie żaden z przedmiotów nie znalazł na szczęście nabywcy. To znak, że Paris nie stała się jeszcze bożkiem. A może ktoś z was chciałby kupić trochę jej śmieci?
A przy okazji - pamiętacie jeszcze niedojedzoną kanapkę Britney Spears?