Zmagania Lindsay Lohan z rzeczywistością nadal trwają. Wczoraj upadła gwiazdka pojawiła się w Nowym Jorku na imprezie amFAR, organizacji zajmującej się pomocą dla osób chorujących na AIDS.
Szczerze powiedziawszy nie wiemy, co się jej stało, ale raczej nic dobrego. Nie wydaje nam się, żeby 26-letnia dziewczyna potrzebowała aż tylu wypełniaczy i zamrażaczy mających ją "upiększyć".
Dalibyście jej 26 lat?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.