W 2008 roku Marta Żmuda-Trzebiatowska wygrała w plebiscycie popularnego magazynu i została uznana za "Viva-najpiękniejszą". Aktorka nie zawsze jednak słyszała same komplementy. Jak postanowiła wyznać w wywiadzie dla najnowszego numeru Cosmopolitan, kiedyś miała duże kompleksy na punkcie swojej wagi oraz... krzywych nóg.
Jako nastolatka byłam zakompleksiona – zwierza się Trzebiatowska. Uważałam, że moje koleżanki są ode mnie tysiąc razy ładniejsze, no i byłam bardziej pulchna. Kiedyś kolega powiedział mi: "Wiesz, Marta, mogłabyś trochę schudnąć". To był cios! Zawzięłam się i siedem kilo poszło!
Dziś dobrze znam swoją wartość. Mam świadomość swoich zalet, znam swoje wady - dodaje. Na przykład wiem, że mam krzywe nogi, takie trochę "na beczce prostowane", a mimo to bezwstydnie noszę krótkie spódniczki.
Na okładce Cosmopolitan nie widać już śladów po nadwadze. Żmuda-Trzebiatowska prezentuje zgrabne ciało w pomarańczowej, mocno podkreślającej figurę sukience. Kreacja pochodzi z kolekcji Herve Leger i kosztuje ponad 5 tysięcy złotych.
Przyjrzyjcie się nogom Trzebiatowskiej – wyglądają jak "na beczce prostowane"?