Po przeprowadzce do 300 metrowej willi położonej na osiedlu, które Piotr Rubik reklamował swoją twarzą w zamian za pokaźną zniżkę, kompozytor doszedł do wniosku, że w nowym domu jest zbyt pusto.
Piotr już od dawna wspominał, że jedno dziecko to za mało - mówi jego znajomy w rozmowie z Faktem. W najbliższym czasie planuje kolejne.
Nie wiadomo jeszcze, co na to jego młoda żona, która niedawno skończyła studia i zamierzała zająć się własną karierą. Chyba jednak odłoży te plany na bliżej nieokreśloną przyszłość. Może i słusznie?
Piotr zapowiada, że nie zamierza poprzestac na dwójce:
W nowym domu będą pokoje przynajmniej dla trójki dzieci - zapowiada. Chcemy mieć dużą rodzinę, zwłaszcza, że wychodzą nam takie udane dzieci.