[cytat komentarz="" autor="gość"][cytat komentarz="" autor="gość"][cytat komentarz="" autor="gość"][cytat komentarz="" autor="gość"]Wielki żal, ale sama jest sobie winna! Nikt jej do alkoholu i narkotyków nie zmuszał, miała wszystko i skończyła w rynsztoku - na własne życzenie.
I tylko córki żal, że miała takich popapranych rodziców:-( i że wychowała się w takiej patologicznej rodzinie, gdzie na stole zamiast obiadu, leżały narkotyki.[/cytat]Nie mów, że to tylko jej wina, bo skąd wiesz jak Ty byś zareagowała gdyby Twój mąż latami bił by Cie, poniżał i maltretował. Skąd wiesz, co miał na stole? Myślę, że nawet jeśli miała problemy z nałogami, to z pewnością kochała swoją córkę i chciała dla niej jak najlepiej.[/cytat]co ty pier..dolisz? nie byla biedna kobieta bez pracy i szkoly z 4 dzieci, ze musiala byc z draniem, byla niezalezna! widac uwielbiala jak ja lal, jak razem chlali i cpali! jak zyla, tak zdechla! oprocz glosu, ktory dostala od losu nie miala nic wartosciowego! byla smieciem, bo stara torba stoczyla sie na dno! zero charakteru![/cytat]Po prostu, brak słów na takie komentarze.... Czytam, patrze,słucham... kręce głową i wciąż nasuwa się ten sam wniosek: Że CIASNOTA LUDZKIEGO UMYSŁU, zaściankowość itp. to jedne z najgorszych chorób, które toczy sporą część naszego Polskiego społeczeństwa. Nie komentuje bo nie ma co karmić trola.[/cytat]Aż przykro się robi patrząc jak ludzie mogą być nieczuli. Twoim zdaniem drogi gościu tylko biedne kobiety z czwórką dzieci mogą mieć problem ze soba? A co miała sobie zdrowie psychiczne za pieniądze kupić. Ona go kochała, znam przypadek kobiety bogatej naprawdę, która rozwiodła sie z mężem który ją bił, wyszła za innego ktory gwałcił i molestował jej córkę, mimo że go nienawidziła za to co robił i tak do tej pory z nim jest, kocha go i nie ma zamiaru go zostawić. Wiedziała co przez te wszystkie lata robił jej córce, jak nie dawał jej jedzenia dopóki mu nie dała d**y, doskonale wiedziała i co? Z miłości czlowiek głupieje i mimo pieniędzy i niezależności została z nim, mimo że go za to nienawidziła.