Fakt chyba bardzo nie lubi Piotra Gąsowskiego. Kiedy nie może go przyłapać na czymś nagannym, bierze jego całkiem niewinne zdjęcia na zakupach i wyśmiewa się... z dobranego kolorystycznie stroju:
Założył luźne szare spodenki bojówki i starannie dobrał pomarańczowe dodatki - czapeczkę i sportowe buty idealnie korespondowały z paskami na koszuli. Gąs wygląda niechlujnie, ale wszystko jest przemyślane. Aktor musiał poświęcić sporo czasu i wydać parę złotych, żeby osiągnąć taki efekt! Wrażenie psują plastikowe siaty, które taszczy, ale jesteśmy pewni, że następnym razem zadba o to, by były odpowiedniej (czytaj - drogiej) marki.
Cóż, w kraju facetów noszących z upodobaniem skarpety do sandałów, Gąsowski jest miłą odmianą.