Już uspokajamy fanów Adele. Na szczęście piosenkarka nie dołączyła do Paris Hilton i Kim Kardashian, których seks kasety zostały ujawnione. Gwiazda, która zdobyła sześć nagród Grammy, właśnie pozwała francuski magazyn, który twierdził, że posiada wideo z zapisem jej erotycznych wybryków.
Pismo Public zamieściło na stronie tytułowej zdjęcia z nagrania rzekomo należącego do Adele i jej nowego chłopaka. Ponad trzy miliony czytelników francuskiego magazynu zobaczyły kadry w filmu, na którym aktorka ubrana w strój sado-maso podszywa się pod gwiazdę.
Adele natychmiast wyjaśniła sowim fanom, że seks kaseta nie jest prawdziwa i wyśmiała pismo za "publikację żałośnie podrobionych zdjęć". Prawnik piosenkarki złożył już pozew sądowy, w którym domaga się wysokiego odszkodowania.