Ta informacja akurat nie jest wielkim zaskoczeniem. Doda już wielokrotnie "inspirowała się" światowymi trendami, a przyznać trzeba, że jest jedną z niewielu gwiazd w Polsce, którą na to naprawdę stać. Do tej pory jednak nie zdarzyło jej się chyba przypisać sobie autorstwa jakiejś kreacji, która nie należała do niej.
Po opublikowaniu zdjęć z imprezy, na której Rabczewska zaprezentowała się w czerwonej sukni z kolcami, o której powiedziała dziennikarzom, że jest "jej własnego projektu", dostaliśmy od Was sporo sygnałów, że nie jest to prawda. Pochodzi ona z jesiennej kolekcji "Alexis Mabille". Jej czarna wersja była prezentowała na wybiegach.
Porównajcie zdjęcia - żaden zbieg okoliczności nie wchodzi raczej w grę.
Przypomnijmy, że podobną wpadkę, ale na krajowym podwórku, zaliczyła Kasia "efekt zająca" Cichopek, która postanowiła metodą chałupniczą odtworzyć sukienkę Macieja Zienia. Nie skończyło się to najlepiej... Zobacz: Zień oskarża Cichopek: "TO ZWYKŁA KRADZIEŻ!"
W takich sytuacjach zastanawia nas zawsze jedno: co myślą sobie "gwiazdy", które decydują się na takie "inspiracje"? Że sprawa nie wyjdzie na jaw? Nasi celebryci nadal nie nauczyli się, że internet ma długą pamięć, a czytelnicy Pudelka wyłapią każde kłamstewko :) Dzięki za wszystkie maile.