Po wielkim sukcesie Adele podczas rozdania nagród Grammy Lady Gaga chyba poczuła się zagrożona. Trudno inaczej wyjaśnić dość kuriozalny wywiad, jakiego udzieliła. Dawno nie widzieliśmy tak rozpaczliwej próby zainteresowania mediów swoją osobą. Nie liczymy Dody i jej promocji z długopisem-penisem, ani paradowania z gołym tyłkiem. Rabczewska jest poza wszelką skalą ;)
Gaga skontaktowała się ze spirytystycznym doradcą Michaela Jacksona, który specjalizuje się w nawiedzeniach oraz proroczych snach. Deepak Chopra ma za zadanie wypędzić złego ducha ze snów piosenkarki. Z powodu męczących ją koszmarów (chyba o 6 nagrodach Grammy Adele ;) ) gwiazda nie może zasnąć.
Mam w kółko powtarzający się sen o duchu, który jest w moim domu i zabiera mnie w miejsce, w którym trzyma jasnowłosą kobietę – wyznała gazecie The Daily Star. Do jej kończyn przywiązane są sznury, które powoli rozrywają ją na strzępy. Powiedziałam Deepakowi, że sen był przerażający. Czułam, że próbowała opanować mnie diabelska moc. Jestem pewna, że nawiedza mnie diabeł!
Powiedział, że mam się nie przejmować, tylko pogodzić się z szaloną częścią mojej osobowości. Kazał się nie martwić i zaakceptować to kim jestem – dodała.
Czyli do tej pory Gaga jeszcze nie "zaakceptowała swojej szalonej części osobowości"? Strach się bać.