Pod koniec minionego roku Paris Hilton odgrażała się, że jej druga płyta będzie znacznie lepsza i wyprodukowana przez specjalistów z branży muzycznej. Wydanie krążka łączy się z promowaniem nowej sieci hoteli, którą założyła dziedziczka. Jej pomysł na sukces to luksusowe kluby, w których bawić się oraz odpocząć będą przyjeżdżać bogaci młodzi biznesmeni. Dlatego kawałki, które nagrała, to głównie imprezowe utwory w stylu house.
Paris właśnie pochwaliła się końcowym efektem pracy ze znanymi DJami. Hilton opublikowała nowy teledysk i zapowiedziała, że "jej nowe piosenki są bardzo nowoczesne". Dodała także, iż "wszyscy będą zaskoczeni wypadającymi w ucho, dopracowanymi melodiami". Fakt. My zdecydowanie jesteśmy zaskoczeni.
W najnowszym utworze Paris w ogóle nie śpiewa – to plus. Minusem jest fakt, że niestety nie tylko występuje, ale recytuje grafomańskie, głodne teksty o dwójce nieznajomych, którzy poznali się na imprezie. Na dodatek ta męka trwa ponad trzy minuty. Posłuchajcie i załamcie się razem z nami: