Sinead O'Connor nadrabia stracony czas i seryjnie udziela wywiadów, w których niczego nie ukrywa. Po wyznaniach na temat pozowania nago z obrożą na szyi przyszła kolej na bardziej rodzinne sekrety. Piosenkarka, która była czterokrotnie zamężna, ma czwórkę dzieci: 24-letniego Jake’a, 15-letnią Roisin, 7-letnią Shane oraz Yeshuę, który niedawno skończył pięć lat. Gwiazda twierdzi, że jej rodzina nie wie o nałogach, z którymi nie zerwała. Trochę naiwnie, biorąc pod uwagę, że zapewne mają dostęp do tabloidów oraz internetu.
Moje dzieci nie wiedzą, że palę marihuanę. Wymykam się do ogrodu, żeby odlecieć na chwilkę – powiedziała piosenkarka w rozmowie z gazetą The Word. Młodzież w dzisiejszych czasach jest bardzo przeciwko piciu, paleniu i ćpaniu. Zupełnie inaczej niż wtedy, gdy ja byłam młoda.
Roisin skończy szesnaście lat w marcu i zawarłyśmy umowę, że pierwszy raz upije się w mojej obecności – dodała. Będzie w domu i zobaczy, ile może wypić, a także, jak się wtedy zachowuje. Nie chcę, aby obudziła się z majtkami na wysokości kostek i butelką wódki w ręce. Swojego syna też uczyłam, jak bezpiecznie się upijać.
Co sądzicie o pomyśle Sinead? Dzieci powinny uczyć się upijać przy rodzicach?