Na okładce marcowego numeru magazynu Haute Muse znalazło się zdjęcie jak zawsze subtelnej i seksownej Mirandy Kerr. W wywiadzie dla gazety modelka po raz kolejny opowiedziała o ciąży i błyskawicznemu odzyskaniu figury sprzed narodzin synka. Prócz zapewnień, że nie była na żadnej diecie i schudła dzięki jodze, Kerr opowiedziała także o tym, jak poznała swojego męża i dlaczego postanowili pobrać się w tajemnicy.
Orlando Bloom oświadczył się Mirandzie w czerwcu 2010 roku podczas ich wspólnej wyprawy do Australii. Prasa zaczęła natychmiast spekulować kiedy zorganizują swoje wielkie, hollywoodzkie wesele. Okazało się jednak, że para pobrała się już miesiąc później. Modelka spodziewała się także dziecka i nie ukrywała, że była to "szczęśliwa wpadka".
Przez co najmniej sześć pierwszych miesięcy byliśmy tylko przyjaciółmi, więc myślę, że to bardzo dobry sposób na rozpoczęcie związku – powiedziała modelka. Najpierw była przyjaźń, a dopiero później romans. Dla naszych znajomych i przyjaciół to był szok. Nikt się nie zorientował, że powoli się w sobie zakochujemy.
Zgadzacie się z Kerr, że miłość powinna zaczynać się od przyjaźni?