Miesiąc temu pokazywaliśmy Wam zapowiedź najnowszego singla Justyny Steczkowskiej. Wzbudziła ona, delikatnie mówiąc, mieszane uczucia. Miało być podniośle i dramatycznie, a wyszło raczej śmiesznie. Piosenkarka opublikowała właśnie pełną wersję swojego klipu. Piosenka Skłam ma promować jej nową płytę.
Niech każdy przekona się dokąd może zaprowadzić człowieka kłamstwo... – napisała Justyna wzniośle nad linkiem do teledysku. I taki jest i cały teledysk. Efekt miał być z pewnością przejmujący. Czy to się udało?
Klip zaczyna się od krótkiego monologu Steczkowskiej. Obraz ma być w założeniu niepokojący, mroczny i "w stylu Lady Gagi". Kilka elementów bardzo łatwo rozpoznać. W wideo Steczkowskiej pojawiają się dwa duże psy, a piosenkarka ma na twarzy "kaganiec" podobny do tego z teledysku Born This Way.
Obejrzyjcie całość na Pudelek.tv. Link: Nowy teledysk Steczkowskiej! (WIDEO)
Nie wiemy, kto jej to doradził, ale przypomnijmy, że Dodzie próby kopiowania GaGi zdecydowanie nie wyszły na dobre. Być może nawet kosztowały ją karierę. Jeżeli jeszcze nie w tej chwili, to już wkrótce na pewno będzie chciała zapomnieć o dziwacznym teledysku do Bad Girls. Trafiliśmy na niego ostatnio przypadkiem w sieci, włączyliśmy i... robi jeszcze bardziej żenujące wrażenie niż kiedyś. Naprawdę.
Być może pamiętacie, że Zbigniew "Eryk Klaptą" Hołdys głośno zachwycał się tym klipem i ogłosił: To jest pierwszy polski teledysk, który w kategorii pop może spokojnie wylądować na ekranie jakiegoś MTV między clipem Lady Gaga a powiedzmy Christiny Aguilery.
Porównajcie więc pod tym linkiem klip do Bad Girls Dody z klipem GaGi, na której się wzorowała: