Pojawienie się w mediach i salonach Marty Grycan zagroziło pozycji innej celebrytki "plus size" Magdy Gessler, która do tej pory była jedynym kulinarnym autorytetem TVN-u. Co gorsza "najlepiej ubrana Polka" (według szanujących pieniądze Jacykowa i Wolińskiego) rozpoczęła swoją karierę od wydania książki kucharskiej, a teraz planuje otworzyć w Warszawie restaurację.
W Dzień Dobry TVN Gessler zaprzeczyła oczywiście doniesieniom o rywalizacji między nią z Grycankami.
Ja bardzo lubię silne osobowości i kolorowe, a Marta jest bardzo kolorowa - przekonywała w rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem. Nie wiem, czy się zna na kuchni. Mogę mieć wątpliwości.
Na pewno zna się na promowaniu samej siebie. Robi to znakomicie, jest kolorowa - dodała natychmiast. Natomiast tak jak uważam, że dla mnie nie ma konkurencji jeśli chodzi o restauracje, podobnie miejsce jest i na Magdę i na Martę. No media muszą zawsze mieć coś, czym się mogą zachwycać. Uważam, że jej przyzwolenie, by pokazać, jaka jest jej rodzina, brak wstydu, takiego polskiego purytanizmu jest godny szacunku.
Zgadzacie się z nią? Obawiamy się, że młode Grycanki mogą wziąć sobie te słowa do serca. Oby nie zaważyły zbyt mocno na ich rozwoju.