Życie Iwony Węgrowskiej wypełnione jest dramatycznymi wydarzeniami. Jak zapewne pamiętacie, celebrytka twierdziła, że przed występem w programie Hit generator "ktoś dolał jej kwasu do napoju". W listopadzie zeszłego roku piosenkarka udała się zaś do redakcji Super Expressu, by opowiedzieć, jak wjechała w stado dzików. Historia nie odbiła się szerokim echem, więc postanowiła teraz o niej przypomnieć. W nowym wywiadzie podaje więcej dramatycznych szczegółów:
Była 23 godzina. Niestety trochę szybko jeżdżę, nie ukrywam, zawsze się gdzieś spieszę. Mieszkam w takiej miejscowości, gdzie te dziki atakują nawet miasto. Naprawdę wchodzą prawie że do domów – straszy w rozmowie z Wp tv. Miasto Mikołów, ja mieszkam niedaleko Mikołowa, w tym roku tych dzików było mnóstwo. Mam tam znajomych i skarżyli się, że dziki im do domów wchodzą i nie mogą wyjść do pracy. One po prostu szukały pożywienia. Zatrzymałam się, bo miałam tak auto rozwalone, że nie mogłam jechać, to one normalnie w śmieciach. Ktoś jest tak złośliwy, że wyrzuca wszystko przez okno. Gdyby tego nie było, to podejrzewam, że tych dzików nie byłoby na drodze, bo one normalnie przelatują przez drogę, ale wręcz one siedziały na tej drodze i grzebały w śmieciach. Jak wszyscy szukają pożywienia.
Były na drodze, było ich z osiem. To było takie większe stado tych dzików - relacjonuje. Pamiętam jechałam lewym pasem. Specjalnie nie jechałam prawym pasem, bo wiedziałam, że te dziki są i nie chciałam się narazić. Jechałam lewym pasem, ale te dziki węszyły, naprawdę szukały jedzenia. W ostatniej sekundzie skręciłam na prawy pas. I niestety tam też były te dziki, bo to było takie stado, które przechodziło przez drogę. Dzikom się nic nie stało, bo nie zobaczyłam żadnego martwego dzika. One przeleciały mi przez tą szybę. Na szczęście mam auto dosyć wysokie i nie wpadły mi do środka, bo tak, to bym chyba zginęła.
Na szczęście Iwonie nic się nie stało, a dziki jedynie, jak to napisał Super Express, "obiły jej zderzaki", i złośliwie dodał jej zdjęcie w eksponującej biust sukience.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy jej wypadek samochodowy. Poprzedni opisywała w duchu Pojedynku na szosie Spielberga... Zobacz: Węgrowska: "MIAŁAM WYPADEK! Kierowca chciał mnie zepchnąć!"