Już od miesięcy się na nią szykuje. Oczywście jak zwykle chodzi o wyroby kuśnierskie, które siostry Kardashian sprzedają w swoim butiku w Beverly Hills. Znanej działaczce PETA, Joannie Krupie, bardzo się to nie podoba.
Kim Kardashian jest dla mnie hipokrytką. Wzięła udział w kampanii PETA, organizacji broniącej praw zwierząt, a teraz sprzedaje futra, które ma w kolekcji swoich ubrań - oskarża modelka. Obecnie Krupa zbiera podpisy pod petycją o wycofanie naturalnych futer ze sprzedaży w sklepie Kardashianek.
Zebrano już 125 tysięcy. Brakuje jeszcze 25 tysięcy podpisów.
Kolejna akcja i kolejna okazja, by zaistnieć w mediach jako "obrońca zwierząt". A tymczasem, być może słyszeliście, że PETA zabija masowo zwierzęta. 95% wszystkich, które do niej trafiają. Budżet organizacji wynosi zaś 37 milionów dolarów rocznie. O co więc w zasadzie chodzi z "hipokryzją"?