Dziś w restauracji AleGloria z dziennikarzami spotkali się odtwórcy głównych ról w filmie Bokser w reżyserii Tomasza Blachnickiego. Obraz jest biografią Przemysława Salety, w którego wcielił się Szymon Bobrowski. Żonę słynnego pięściarza zagrała Anna Przybylska. Aktorka przyznała, że zdaje sobie sprawę, iż nie jest podobna do Ewy Pacuły, ale tym bardziej musiała nadać swojej bohaterce autentyczności psychologicznej:
Mimo że to historia prawdziwa podeszłam do jej realizacji fabularnie. Z większym namaszczeniem oczywiście, bo mam świadomość, że film dotrze do szerszej publiczności - mówi Przybylska. Wielkanoc wróży doskonałą oglądalność. Cieszę się, że mogłam zagrać w tym cyklu, który opowiada o celebrytach, sportowcach, ludziach z pierwszych stron gazet, których życie nie zawsze, jak się okazuje, jest lekkie, łatwe i przyjemne. Ich też dotykają rodzinne dramaty. Los ich nie oszczędza. To film o miłości, o rodzinie, o kobiecie, która heroicznie walczy o życie dziecka. Film dotyka dziesięciu lat życia bohaterów, co dało mi ogromne spektrum możliwości aktorskich.
Czy film okaże się dla odmiany dobry, czy może będzie kolejną tegoroczną porażką?
Na konferencji Przybylska pojawiła się we wzorzystym kolorowym kombinezonie. Nie bała się ryzykowanego połączenia deseniu w duże kwiaty z wielokolorowym motywem i ćwiekami. Stylizacja przypomina nam strój, w którym niedawno pozowała *Joanna Horodyńska (zobacz: Kwiaty i skóra węża? ROBI WRAŻENIE?)
*. Porównajcie: