Joanna Krupa już w grudniu zeszłego roku chwaliła się, że na swoim ślubie pokaże się w dwóch sukniach. Długo zapowiadana ceremonia z właścicielem nocnych klubów miała się odbyć w maju we Włoszech.
Potem wszystko zaczęło się oczywiście komplikować. Narzeczony prowadzącej Top model próbował ją przekonać, by ślub zorganizować w Stanach Zjednoczonych. Rodzice podobno uparali się z kolei, by para młoda powiedziała sakramentalne "tak" w miesiącu, który w nazwie ma "r" (choć to pewnie jakiś wymysł na potrzeby tabloidów). Teraz okazuje się, że ślub koliduje z pracą w TVN-ie. Nie może się odbyć ani w czerwcu, ani sierpniu, gdyż Joanna będzie w tym czasie kręcić odcinki trzeciej edycji Top model.
Matrymonialne plany rujnują Joasi jej zobowiązania zawodowe, bo aż do wakacji będzie zapracowana, kręcąc m.in. dla TVN nowe odcinki programu "Top Model. Zostań modelką" – narzeka w rozmowie z Twoim Imperium jej menedżerka.
Jak to bywa w życiu Krupy, wszystkie wydarzenia owiane są sporą dawką dramatyzmu. Podejrzewamy, że wszystko się rozwiąże i już za kilka miesięcy będziecie mogli zobaczyć jej ślubną sesję w jednym z kolorowych magazynów.
Szykujcie się na prestiżowe zdjęcia w drogim domu jej męża.
Jak myślicie, zaprosi Snoop Dogga?