George Michael poczuł się na tyle dobrze, że wczoraj ogłosił, iż zamierza wznowić trasę koncertową, którą musiał przerwać z powodu zapalenia płuc. Piosenkarz nadal bierze antybiotyki i niemal nie opuszcza swojego domu w Londynie, ale lekarze twierdzą, że choroba została pokonana.
Gwiazdor ponownie rozpocznie trasę Symphonica w Wiedniu, gdzie w zeszłym roku trafił do szpitala. Specjalnie dla fanów z miasta, którego lekarze uratowali mu życie, zamierza przygotować coś specjalnego. W ramach podziękowania za opiekę podarował tysiąc biletów na swój występ pracownikom szpitala AKH.
Chcę wykorzystać tę okazję, aby podziękować lekarzom oraz pielęgniarkom, którzy mnie ocalili. Zaopiekowali się także moim fanami i rodziną. Czułem się bezpieczny i w dobrych rękach – powiedział Michael.
Powrót do zdrowia George’a nie zakończył jednak plotek na temat AIDS, na który ponoć miał chorować. Gwiazdor trzy dni temu odwiedził bowiem specjalistyczna klinikę w Niemczech, która specjalizuje się w leczeniu chorych na Zespół nabytego niedoboru.