Najbogatsi tego świata to grupa, która najskuteczniej unika płacenia podatków. Często zresztą dlatego są najbogatsi. W Wielkiej Brytanii trwa właśnie walka, by gwiazdy, które mają tam swoje posiadłości nie mogły dłużej oszukiwać państwa i obchodzić prawa podatkowego. Multimilionerzy, w tym piosenkarze, aktorzy i celebryci od lat bowiem skutecznie ukrywają swoje wydatki i sprytnie kamuflują wielomilionowe inwestycje.
George Osbourne, członek Partii Konserwatywnej i Kanclerz Skarbu, wypowiedział wojnę takim sławom jak Bob Geldof, Mick Jagger i Ringo Starr. Trzej wielcy gwiazdorzy, którzy należą do grupy najbogatszych przedstawicieli show biznesu, od lat unikają płacenia podatków za swoje olbrzymie nieruchomości. Metoda jest banalnie prosta: Zamiast na dokumencie własności umieszczać swoje nazwisko wokaliści nabywali kolejne domy, budynki i ziemię pod przykrywką. Zakładali nie działające firmy, na przykład na Kajmanach, i w ich imieniu kupowali posiadłości w całej Anglii. Dzięki temu mogli w nich mieszkać nie płacąc podatków.
Zamierzamy ukrócić te praktyki. Przez takie postępowanie straciliśmy ponad miliard funtów, które powinni zasilić budżet i zostać wydane na potrzebujących – powiedział George Osbourne.
Mick Jagger, którego ponad 300-letni zamek należy do firmy zarejestrowanej na jednej z małych wysepek u wybrzeża Irlandii, nie czuje się winny. Wyjaśnił dziennikarzom, że kupuje nieruchomości za pośrednictwem takich firm... z powodów bezpieczeństwa.