Od roku nikt nie chce kupić domu Michaela Jacksona, w którym gwiazdor zmarł po przedawkowaniu środków przeciwbólowych i nasennych. Wielka posiadłość z trzynastoma sypialniami i garażem mogącym pomieścić siedem samochodów cieszy się złą sławą. Po nagłym odejściu gwiazdora pojawiły się plotki na temat ducha Króla Popu.
Początkowo dom o powierzchni ponad 17 tysięcy metrów kwadratowych kosztował 29 milionów dolarów. Ponieważ nie znalazł się nikt chętny do zamieszkania w "nawiedzonym domu", postanowiono znacznie obniżyć cenę willi. Obecnie posiadłość jest do nabycia za 23 miliony dolarów. Ponoć "dwie wielkie gwiazdy filmowe z dziećmi" są zainteresowane kupnem domu Jacksona.
Po raz pierwszy doniesienia na temat ducha Michaela, który nie opuścił tego świata, pojawiły się po wyemitowaniu programu telewizyjnego. W materiale przedstawiającym miejsce, gdzie zmarł Jackson, widać przez moment przechadzający się po korytarzu cień.