Zaangażowanie do drugiej edycji Bitwy na głosy pomogło raperowi Mezo w reaktywowaniu nieco podupadającej kariery. Trudno co prawda spodziewać się, że nauczy swoją poznańską drużynę śpiewać, jednak po jego popisach widać, że szybko uczy się reguł rządzących telewizyjnymi show. Wczoraj zaprezentował się widzom w... obcisłych, srebrnych spodniach.
Nie wiemy, jaki stylista to wymyślił (a może sam raper), ale efekt nie był zbyt korzystny.
Wygląda na to, że moda zapoczątkowana przez Michała Szpaka i Madoxa zaczyna się niestety przyjmować. Na razie w telewizji. Podobają Wam się tak ubrani faceci?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.