Życie uczuciowe Rihanny od czasu rozstania z damskim bokserem Chrisem Brownem opierało się głównie na mniej lub bardziej przelotnych znajomościach bez większych zobowiązań. Piosenkarka zaczęła jednak ostatnio narzekać na samotność i publicznie wyrażać chęć wejścia w poważny związek. Jak twierdzą osoby z otoczenia gwiazdy, jej życzenia mogły się już spełnić.
Jak donosi The Sun, RiRi od ponad dwóch miesięcy spotyka się z... Ashtonem Kutcherem. Były mąż Demi Moore, który zdradzał ją z kilkoma młodszymi kobietami wpadł wokalistce w oko po romantycznej kolacji, na której spotkali się w grudniu. Od tego czasu mocno między nimi iskrzy.
Flirt między nimi zaczął się już od momentu wymiany numerów - relacjonuje osoba z otoczenia Rihanny. Po SMS-ach i telefonach szybko przyszedł czas na spotkanie. Wybrali się razem do Santa Monica kilka tygodni temu. Oboje są samotni, świetnie się razem bawią, więc najlepiej jest, żeby spotykali się w tajemnicy.
Riri twierdzi, że Ashton jest miły, słodki i kochany - dodaje informator. Lubią się dobrze bawić, ale nie są jeszcze gotowi na coś poważnego, więc to układ idealny. Rihanna jest ciekawa Kabały, której wyznawcą jest Kutcher. On cierpliwie odpowiada na jej pytania, chce ją zapoznać z kabalistycznym duchownym. Gdyby zbliżyli się do siebie na tyle, żeby stworzyć poważny związek, będzie w stanie zrozumieć wiarę swojego ukochanego.
Jeżeli doniesienia te okażą się prawdą, byędzie to z pewnością jedna z najciekawszych par tego roku. Jak sądzicie, pasują do siebie? I jak zniesie to Demi?