Fergie podpisała kontrakt wart 4 miliony dolarów z amerykańską firmą odzieżową, którą będzie reklamowała w swoich piosenkach. Tak, dobrze przeczytaliście - nie chodzi o wideoklipy, a o teksty piosenek!
32-letnia wokalistka zespołu Black Eyed Peas jest pierwszą gwiazdą, która zgodziła się na oficjalne reklamowanie konkretnego produktu w swoich utworach. Fergie napisze i wykona piosenki na swoim drugim solowym albumie, w których pojawią się treści reklamujące firmę odzieżową Candie's.
W sytuacji gdy sprzedaż płyt spada, trzeba szukać nowych sposobów na zarabianie pieniędzy z muzyki - powiedział jeden z szefów wytworni płytowej Fergie, Interscope. Chodzi o to, by sprawić, żeby fragment piosenki dotyczący danej marki był naturalny i nie raził fanów. Candie's nie maja nic do powiedzenia w sprawie tego, co i kiedy na ich temat zaśpiewa Fergie.
Stacy Ann Ferguson, bo tak naprawdę nazywa się Fergie, wystąpiła również w spotach reklamowych Candie's i pozwoliła doradcom tej firmy stylizować swoich fanów na koncertach. Oczywiście taki zabieg marketingowy mało komu się jak na razie podoba. Sympatycy narzekają, że takie działania psują wiarygodność Black Eyed Peas.
Od 1988 roku, Black Eyed Peas byli społecznie zaangażowanym zespołem, który sprzeciwiał się materializmowi - powiedział rozwścieczony Rickie Durtado, który prowadzi stronę internetową o rapie. Ale odkąd Fergie dołączyła do zespołu cztery lata temu, stali się bardziej boys-bandem z dziewczyną.
Fani są już przyczajeni do bannerów reklamowych na festiwalach, ale robienie z nich części piosenki nie jest dobre - dodał rozżalony.
Przyznajemy mu rację. Fergie raczej nie przymiera głodem jak Frytka, by podejmować tak dramatyczne kroki.