Victoria Beckham skradła cały blask swoim koleżankom ze Spice Girls podczas konferencji prasowej.
Każda z pań, jak wiadomo, stara się być większą gwiazdą niż pozostałe, lecz tym razem Posh przebiła całą resztę - ani krzykliwa Mel B czy dziwacznie ubrana Geri Halliwell nie były w stanie odwrócić uwagi od gorsetu Victorii.
Posh pojawiła się na konferencji w malutkim, czarnym gorseciku, do bólu ściskającym jej napompowane silikonem piersi. Jej klatka piersiowa była wyeksponowana w tak narzucający się sposób, że chyba nikt nie zwracał uwagi na resztę Spice Girls.
Wszyscy cały czas mówią o moich cyckach, ale ona mają tylko rozmiar 32B! (czyli nasze 60/65B) - powiedziała "zdziwiona" zainteresowaniem mediów Victoria.
Nikt z nas chyba nie dostąpił zaszczytu oglądania metek z bielizny pani Beckham, ale aż trudno w to uwierzyć. Trzeba jednak wziąć po uwagę, że na ciele chudziutkiej, wręcz anorektycznej Victorii, faktycznie piersi w rozmiarze B mogą wydawać się duże.