Właściwie nawet niepełne. Obecny sezon zapowiada się na najlepszy w dotychczasowej karierze Agnieszki Radwańskiej. Jak podlicza Fakt, czwarta rakieta świata w niecałe 3 miesiące tego roku zarobiła na kontraktach okrągły milion dolarów. W samym turnieju WTA w Miami zarobiła 79 tysięcy dolarów. Jeśli w drodze do półfinału wyeliminuje Venus Williams, do zarobionej sumy dołoży kolejne 85 tysięcy.
Warto wspomnieć, że nie licząc zarobionego od stycznia miliona, 23-letnia Agnieszka ma już odłożone prawie osiem, które zgromadziła od początku kariery. To około 25 milionów złotych. Niestety, nadal brakuje jej spektakularnego sukcesu. Mogłoby się nim stać wyeliminowanie sklasyfikowanej na pierwszym miejscu rankingu WTA Wiktorii Azarenki. To, przy sprzyjacącym grafiku, może zdarzyć się jeszcze w obecnym turnieju.
Trzymamy kciuki. Lubimy dowiadywać się, że miliony zarabia ktoś, kto rzeczywiście jest w czymś dobry, a nie tylko uśmiecha się na bankietach i wypina tyłek do obiektywu.