Kasia Sowińska coraz śmielej zachowuje się przed kamerą.
Czy takie zachowanie do niedawna jeszcze nieznanej "Kasi 3000" to próba obronienia swojej pozycji w MTV? Kasia próbuje szokować, podejrzała to widocznie u tych, którzy w mediach sobie radzą. Nie wróżymy jej dobrze, jest mało przebojowa i niepewna wypowiadanych żartów. W prowadzonym przez siebie wczoraj programie Player MTV powiedziała między innymi:
Sama bym to lepiej zatańczyła, mając tutaj rurkę.
Po czym zaczęła dziwne wygibasy. Do seksownych niestety sporo im brakowało... Później dodała, trzymając się tego tematu:
Panowie mam dla was taki filmik z rurką, że aż rurka staje!
Kaśka, poczytaj książki, zajrzyj do gazet. Być może pojawią się w głowie pomysły na prowadzenie programu. Nie całe życie trzeba zarabiać dupą.